To już trzecia część felietonu Jarka, tym razem dłuższy wpis uzupełniony przez Dominika o filmy na YouTube. Miłego czytania i oglądania! Nowoczesna technika pływania, technika sportowa, określana jako racjonalny i ekonomiczny sposób wykonania ruchu, odgrywa kluczową rolę we wszystkich dyscyplinach sportowych, a pływanie nie jest wyjątkiem. Opracowanie odpowiedniej techniki może przynieść znaczącą poprawę wyników zawodnika. Kształtowanie techniki pływania wiąże się z nabyciem umiejętności zarówno wykonania określonych nawyków ruchowych, jak i ich adaptacji do zmieniających się warunków zewnętrznych.
Współczesna technika pływania składa się z wielu elementów, z których jeden z najważniejszych to tzw. „przedłużony pęd”. Wiodący pływacy osiągający światowe rekordy, starają się zmniejszyć ilość cykli (ruchów) potrzebnych do przepłynięcia danego dystansu. Jim Montgomery, który jako pierwszy pokonał 100 m kraulem w czasie poniżej 50 s podczas Igrzysk Olimpijskich w Montrealu w 1976 r. wykonywał 44 cykle ruchowe na minutę. Inny rekordzista świata Aleksander Popow na tym samym dystansie wykonywał 46 – 48 cykli ruchowych. Badania przeprowadzone w 1994 r. podczas Mistrzostw Świata w Rzymie wykazują trend zmniejszania się ilości cykli ruchowych u najlepszych pływaków.
W efekcie zmniejszenia częstotliwości ruchów wydłużeniu ulega długość kroku pływackiego, czyli długości cyklu ruchowego. Jest to częściowo podyktowane zjawiskiem przedłużonego pędu. Pływak może uzyskać lepszy efekt, jeśli potrafi przybrać odpowiednio opływową pozycję podczas całego ruchu. Podstawową cechą tej umiejętności jest właściwa koordynacja ciała. Przykładem może być rotacja ciała w kraulu oraz grzbiecie, dzięki czemu woda łagodnie opływa pływaka bez zbędnych zawirowań oraz ulega zmniejszeniu przekrój poprzeczny ciała, a co za tym idzie, opór czołowy pływaka. Rotacja w głównej mierze spowodowana jest naprzemienną pracą ramion. Pływak stara się tak skoordynować ruchy ramion, aby pozostać jak najdłużej na jednym z boków, unikając przebywania w pozycji płaskiej (na piersiach), co pomaga mu w zachowaniu zasady przedłużonego pędu. Takie pływanie jest niestety niemożliwe w pływaniu stylem klasycznym oraz motylkowym, ponieważ ruchy wykonywane są w nich jednocześnie obydwoma ramionami.
Powyższe umiejętności możliwe są w dużym stopniu dzięki tzw. „czuciu wody”, czyli zdolności pływaka do wyczuwania oporów i kierunków prądów wodnych. Woda może opływać dłoń w różny sposób zależny od jej ułożenia oraz od pracy ramion. Czucie wody umożliwia korektę ruchów napędowych tak, aby maksymalizować ich efektywność. Badania nad czuciem wody wykazują, że jest to umiejętność możliwa do nauki i doskonalenia, co może znacząco wpłynąć na poprawę techniki pływania.
Ruchy kończyn możemy podzielić na: podwodne i nadwodne. Ruchy podwodne dotyczą ruchów kończyn górnych i dolnych. To one w największym stopniu odpowiadają za poruszanie się pływaka w wodzie. Ruchy nadwodne dotyczą jedynie ruchów kończyn górnych. Polegają one na przeniesieniu ramienia do przodu w celu kontynuowania ruchu podwodnego, który odpowiada za napędzanie pływaka. Nie mają one bezpośrednio wpływu na napęd.
Ruchy kończyn górnych w pływaniu możemy umownie podzielić na ruchy nieproduktywne i produktywne. Ruch nieproduktywny trwa od momentu włożenia ręki do wody aż do momentu chwytu wody. Istotą tego ruchu nie jest tworzenie siły napędowej pływaka, a jedynie stworzenie odpowiednich warunków do poślizgu oraz chwytu wody. Ruchy w tej fazie powinny być delikatne tak, aby zminimalizować opór czołowy i nie zmniejszać prędkości pływaka.
Ruchy produktywne obejmują ruch ramienia pod wodą od momentu chwytu wody aż do wyjęcia ręki z wody. Jest to ruch bardzo dynamiczny i energiczny. Ramie w tej fazie powinno jak najefektywniej wykorzystać opór wody, aby stworzyć jak największą siłę napędową.
Obrazując dążymy do włożenia ręki do wody na początku ruchu tak aby przesunąć całe ciało względem podłoża i wyjąć rękę na końcu ruchu jak najbliżej miejsca jej włożenia do wody.
Podsumowanie
Nowoczesna technika pływania opiera się na zmniejszeniu ilości cykli ruchowych poprzez przedłużenie pędu, właściwą koordynację ciała oraz wykorzystanie czucia wody. Doskonalenie tych umiejętności może przynieść znaczące korzyści dla pływaków na każdym poziomie zaawansowania, prowadząc do poprawy wyników i osiągnięcia sukcesu w basenie. Musimy jednak pamiętać, że nie ma czegoś takiego jak technika idealna dla wszystkich. Oglądając finałowy start Kathleen Ledecky choćby w Tokyo na 1500 https://www.youtube.com/watch?v=_M6pWZGMW1I , my u naszych pływaków raczej sugerowalibyśmy dołożenie pracujących nóg (nie jednokopnięcowy kraul) czy zrezygnowanie ze „skakanie w wodzie” a’la Janet Evans w Seulu 1988. https://youtu.be/K02I7GFwYuw?si=2DJ29c4ZyiY08glN Pamiętajmy tylko, że zawodnicy na tym poziomie od dziecka spędzają na treningach nawet powyżej 20 godzin– oni dużo więcej czują oraz podlegają dużo bardziej dogłębnej analizie całego sztabu trenerskiego.