Dziś podczas rozmowy z jednym z trenerów, natchnęło mnie aby policzyć jak wygląda statystyka utonięć w ostatnim dziesięcioleciu oraz dojście do wniosku czy faktycznie nauka pływania w Polsce jest ważna. Wg. danych udostępnianych przez Policję (5485 osób) w tym czasie utonęło. Prawie tyle ludzi ile 2021 roku mieszkało „podwarszawskim” w Mszczonowie.

Dalej szukając statystyk, najnowsze dane jakie udało się znaleźć są z sondażu IBRiS dla gazety „Rzeczpospolitej” w 2018 roku. Skala tych tragedii nie idzie w parze z tym, co o swoich umiejętnościach pływackich myślą Polacy. Z sondażu wynika, że 64,4% ankietowanych może się pochwalić umiejętnością pływania – z tego 78 proc. mężczyzn i 51 proc. kobiet. Powinniśmy sobie zdawać sprawę, że statystyki zależą od grupy badawczej, a utonięcia często są wynikiem nieodpowiedzialnych zachowań nad wodą. Jednak z obserwacji pływaków na basenach (przynajmniej Warszawskich), nie byłbym tak odważny jak ankietowani. Sugerują oni, że 71% z osób mówiących że potrafią pływać radzi sobie „dobrze lub bardzo dobrze w wodzie”. Nie ma nigdzie informacji ilu osób było ankietowanych ani w jakim wieku, jakich miejscowości czy środowisk.
W porównaniu z innymi krajami europejskimi, w Polsce utonięcia zdarzają się częściej wśród mężczyzn, w wieku 25-34 lat i w wodach otwartych, takich jak morze, jeziora i rzeki.
Z raportów wynika, że główne przyczyny utonięć w Polsce to:
- nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa nad wodą,
- brak umiejętności pływania,
- nadmierne spożycie alkoholu,
- brawura i lekkomyślność.
Jak wypadamy na tle reszty europy?
Według danych Eurostat, dotyczących liczby utonięć w europejskich krajach w 2020 roku (ostatni z pełnymi danymi z większości krajów), zajmujemy 2 pozycję tuż za Francuzami w tym niechlubnym raporcie.

Co możemy sami zrobić aby zadbać o bezpieczeństwo nasze i naszych bliskich?
- Nauka pływania dla dzieci, młodzież i dorosłych.
- Propagować zasady bezpieczeństwa nad wodą, pamiętając o tym, aby:
- nie wchodzić do wody po alkoholu,
- nie kąpać się w miejscach niedostosowanych do tego,
- nie pływać w pojedynkę w wodach otwartych,
- pilnować dzieci w pobliżu wody.
- Nie bagatelizować zagrożenia utonięcia. Należy pamiętać, że utonięcie może zdarzyć się każdemu, bez względu na wiek czy umiejętności.
Piszemy to w związku z nadchodzącym Nowym Rokiem oraz rozpoczynającym się sezonem noworocznych postanowień. Dla własnego bezpieczeństwa zachęcamy do tego aby uwzględnić w nich, a może lepiej nie zależnie od nich, naukę pływania. Nie zależnie od tego czy będziecie próbowali swoich sił samemu, na zajęciach indywidualnych czy w grupie, to świetny pomysł na spędzenie godziny lub dwóch w tygodniu.
Z naszej strony zapraszamy na kursy oraz zajęcia indywidualne i to od „już” nie nowego roku
Formularz kontaktowy z naszym biurem.